Ponad 44% lekarzy weterynarii, o których mowa, odpowiedziało, że to, co najbardziej lubią w swojej pracy,to „kontakt ze zwierzętami, pomoc zwierzętom oraz kontakt z ludźmi (właścicielami zwierząt)„. Drugą najliczniejszą grupą odpowiedzi (około 28% respondentów) prezentującą, co lekarze weterynarii lubią w swojej pracy, było „osiąganie sukcesów i dobrych efektów terapii„. Ponad 13% lekarzy weterynarii zadeklarowało, że w swojej pracy najbardziej docenia „różnorodność i brak przewidywalności w wykonywaniu pracy„. Wśród lekarzy weterynarii, o których mowa, około 10% najbardziej podobało się w ich pracy „zabiegi chirurgiczne„, a odpowiednio 3% doceniło „niezależność zawodową” (rozumianą jako brak przełożonego, szefa), a 2% ? wskazało „rozwój zawodowy„.
Dla poniżej 0,9% respondentów główną motywacją był finansowy aspekt praktyki (wynagrodzenie) i podobnie 0,7% badanych lekarz weterynarii zadeklarowało, że w ogóle nie lubi swojej pracy.
Poniżej prezentujemy wypowiedzi lekarzy weterynarii z indywidualnych wywiadów badań jakościowych
Doktor A
„Lubię swoją pracę, ciągłe dokształcanie się. Co oznacza ciągłe dokształcanie się”
Oznacza, że nie można stać w miejscu. Kiedy stoisz w miejscu to cofasz się. Ciągłe podnoszenie wiedzy, udział w szkoleniach, kursach, czytanie literatury jest wpisane w zawód lekarza weterynarii. Ważna jest także wymiana doświadczeń z kolegami ? nie jest ważne ile ktoś ma lat stażu, jeżeli kolega, koleżanka mówi coś sensownego to staram się uczyć też z jego/jej doświadczeń. Nie zamykam się na doświadczenia tylko próbuję jak dane rozwiązanie zadziała u mnie.
W mojej pracy lubię kontakt z klientem. Cenię rozmowę, budowanie relacji i sukces w leczeniu. Lubię kiedy klient ceni moją pracę, nawet kiedy przestaje być moim klientem. Kiedy spotykamy się, po jakimś czasie, zupełnie prywatnie i człowiek mówi: ?panie doktorze, leczył pan mojego psa jakiś czas temu, jest zdrowy, wszystko z nim jest w porządku?. To cieszy. Bo oznacza, że klient ceni moją pracę?.
Doktor B
„W mojej pracy najbardziej lubię satysfakcję z wyleczenia pacjenta, możliwość pomocy zwierzęciu i jego właścicielowi. Ważna jest dla mnie możliwość osiągania satysfakcji finansowej z robienia tego co się lubi – leczenia zwierząt.
Lubię także niezależność – brak szefa – jestem swoim własnym szefem, nikt nade mną nie stoi, nikt nie narzuca godzin pracy. Czynnikiem, który warunkuje czas pracy jest rynek, który narzuca godziny pracy.
Ważna jest też dla mnie różnorodność pracy: codziennie robię coś innego, każdy przypadek jest inny, co daje mi możliwość ciągłej nauki i doskonalenia.”